Jednak nie liczba wystawców decyduje o randze CES lecz ich potencjał marketingowy. W konferencjach tam organizowanych uczestniczą zwykle prezesi światowych gigantów. W tym roku największe wrażenie zrobiła wizyta Bila Gatesa. Właściciel Microsoftu poinformował o zawarciu porozumienia z siecią telewizyjną NBC dotyczącego współpracy przy relacji z Igrzysk Olimpijskich 2008. Przedstawił również swoje koncepcje rozwoju techniki komputerowej, ciekawe są zapowiedzi rozwoju technik 3D oraz naturalnych interfejsów pomiędzy komputerem i człowiekiem (głos, dotyk).
Jak zwykle duże zainteresowanie towarzyszyło prezentacji największego ekranu telewizyjnego. Dwa lata temu na CES największy ekran miał przekątną 103 cale, rok temu 108, w tym roku zwyciężył Panasonic z plazmowym ekranem o przekątnej 150 cali (381 cm). Nie podano ceny, lecz szacuje się, że telewizor o rozdzielczości znacznie przewyższającej HD będzie kosztował ponad 100 000 USD.
Nie mniejszą sensację wzbudził 11-calowy telewizor Sony XEL-1. Firma zaprezentowała pierwszy telewizor HDTV (HD Ready) wykonany w technologi OLED (Organic Light-Emitting Diode), czyli organicznych wyświetlaczy elektroluminescencyjnych. Małe zużycie prądu, znakomity kontrast, wierne kolory, a do tego możliwość produkowania cienkich ekranów (grubość ekranu XEL-1 to 3 mm) zapowiadają duże perspektywy. Problemem jest produkcja większych ekranów, a cena prezentowanego modelu - 2500 USD - nie należy narazie do przystępnych.
Jak co roku na witrynie cnet.com ogłoszono listę produktów ze wszystkich dziedzin prezentowanych na CES, nominowanych do nagród "Best of CES awards". Ich lista odzwierciedla najciekawsze technologie i produkty budzące najżywsze reakcje konsumentów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz