sobota, 14 lipca 2012

Niedziałający ekran w telefonie dotykowym

Telefony z ekranami dotykowymi są coraz bardziej powszechne. Możliwość powiększenia ekranu kosztem likwidacji większości przycisków, to świetny sposób na rozwój nowoczesnych metod konstrukcji telefonów. Jednak co zrobić, gdy okaże się nagle, że nasz ekran dotykowy nie działa? Przede wszystkim nie panikować.
Niemal wszystkie telefony dotykowe mają przycisk uruchamiający blokadę ekranu, co zabezpiecza nas przed przypadkowym uruchomieniem jakiejś aplikacji lub połączenia telefonicznego, w czasie gdy telefon znajduje się w kieszeni. Pierwsze co musimy sprawdzić, to ten przycisk. Jeśli jednak nic się nie zmienia, kolejną możliwością jest sprawdzenie klawiszy. Jeśli one działają, to znaczy że zawiesił się tylko ekran, możemy więc spróbować wyłączyć telefon i uruchomić go ponownie. Jeśli klawisze również nie działają, można zrestartować telefon poprzez wyjęcie i wsadzenie z powrotem baterii.
Kiedy i ta czynność się nie powiedzie (telefon nie chce się włączyć, albo dochodząc do wpisania pinu stwierdzamy, że ekran dalej nie działa), możemy zrobić jeszcze jedną rzecz, wymaga ona jednak od nas trochę uwagi. Podłączamy telefon do komputera, najlepiej oryginalnym kablem, po czym ściągamy ze strony producenta aktualne oprogramowanie. Warto poczytać jak instalować oprogramowanie w konkretnym modelu telefonu, którym dysponujemy, ponieważ proces ten może się niekiedy różnić.
Po zainstalowaniu nowego oprogramowania jeszcze raz wyłączamy i włączamy telefon. Jeśli wszystko poszło dobrze powinien powitać nas ekran powitalny informujacy o wersji zainstalowanego systemu. Należy pamiętać, aby zawsze przed jakąkolwiek próbą aktualizacji zgrać wszystkie dane z telefonu na dysk, gdyż mimo iż teoretycznie nic nie powinno im się stać, to w praktyce czasem mogą pojawić się problemy z widocznością niektorych pilków.
Oczywiście gdy po tych wszystkich zabiegach telefon nadal nie reaguje, pozostaje wizyta w  specjalistycznym serwisie naprawiającym telefony komórkowe.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz